w krainie uśmiechu

Tajlandia

niesamowite wyspy i wybrzeże Krabi

polecaMy na odskocznię od zimy

Krabi czy Phuket – które miejsce wybrać na wakacje?

Obie destynacje są jednymi z najbardziej popularnych wyborów wakacyjnych jeśli chodzi o wyjazdy do Tajlandii. Czym się różnią i jak dokonać między nimi wyboru? Po pierwsze warto wiedzieć, że Phuket - największa tajska wyspa - jest również prowincją, położoną na Morzu Andamańskim, przy zachodnim wybrzeżu Półwyspu Malajskiego. Prowincja Krabi obejmuje region lądowy w południowej Tajlandii, w tym wybrzeże Morza Andamańskiego ze słynnymi plażami Railay i Phra Nang, jak również piękne archipelagi wysp Phi Phi i Koh Lanta.
Krabi i Phuket dzieli krótki dystans. Podróż autem lub autobusem z Krabi Town na Phuket zajmuje 2-3 godziny, a wyspa jest połączona z lądem mostem.
Według nas atmosfera jest jednak zupełnie inna w obu tych miejscach i zdecydowanie ciekawiej wypada w naszej ocenie Krabi. Phuket jest mocno rozwinięte turystycznie, z olbrzymią bazą hotelową (w tym hotele betonowe molochy, których nie znosimy), centrami handlowymi, nocnymi klubami.
To zdecydowanie nie są atrakcje, których poszukujemy podczas podróży. Dodatkowo w 2022 r., kiedy tam byliśmy, panowała prawdziwa turystyczna kolonizacja wyspy przez Rosjan.
Czy spodziewalibyście się w tajskiej knajpie otrzymać menu z matrioszką na okładce i barszczem z pielmieni w spisie dań? Takich absurdów było mnóstwo na każdym kroku, rosyjskie melodie w taksówkach, szyldy w cyrylicy itp. I oczywiście nas, Polaków, Tajowie z miejsca biorą za Rosjan.
No powiem szczerze, że był to dla mnie ciężki czas i marzyłam o tym, żeby jak najszybciej opuścić Phuket, chociaż plaże mają ładne 😉
Krabi też jest mocno turystyczne, ale atmosfera zdecydowanie bardziej nam odpowiadała, mieszkaliśmy w cudownym bungalowie w dżungli i mieliśmy do dyspozycji ogrom możliwości jeśli chodzi o wycieczki lądowe i po okolicznych wyspach.

prowincja krabi

 

Ao Nang jest typową turystyczną miejscowością z mnóstwem restauracji, barów i sklepów. Na dłuższą metę może męczyć, ale jest bardzo dogodnie położone i stanowi idealną bazę wypadową do przeróżnych wycieczek po okolicy. W ramach wycieczek jednodniowych można odwiedzić pobliskie plaże Railay, Tonsai i Phra Nang, Noppharat Thara oraz wyspy Koh Poda, Koh Kai,Tup, Hong, Phi Phi i wiele innych.

 

 

 

 

Co i Jak w Ao Nang

Nadmorski kurort po tajsku

Ao Nang to popularny kurort w prowincji Krabi, który oferuje dostęp do wielu atrakcji. Nadmorska miejscowość jest mocno turystyczna, główną osią po której poruszają się turyści jest długi deptak, wzdłuż którego rozmieszczone są restauracje, bary i sklepy. Deptak prowadzi aż do plaży, z której odpływają łodzie w kierunku innych wysp, wysepek i półwyspu Railay. Plaża miejska w Ao Nang nie jest jakoś wyjątkowo piękna, ciekawie robi się tu tak naprawdę wieczorami, kiedy nad morzem odbywają się pokazy tańca z ogniami. Jeśli chodzi o plażowanie - zdecydowanie piękniejsze są pobliskie Railay Beach, Phra Nang Beach czy spokojna Nong Thale Beach.


Railay Beach i Phra Nang Beach

Na spektakularnie piękną Railay Beach można dostać się jedynie od strony morza, ponieważ jest ona otoczona wysokimi klifami wapiennymi, które uniemożliwiają dostęp drogowy. Najczęstsza i najprostsza opcja dla turystów przebywających w Ao Nang to przedostanie się na plażę Railay łodzią typu longtail boat (tradycyjna łódź tajska). Rejs trwa około 15 minut, a bilety można kupić bezpośrednio na plaży w Ao Nang. Łodzie kursują co chwilę, jak tylko zbierze się odpowiednia liczba pasażerów.
Po podziwianiu piękna Railay Beach warto wybrać się na malowniczy spacer na plażę Phra Nang po drugiej stronie półwyspu. Obie te plaże słyną z białego drobnego piasku, turkusowej wody i otoczone są wapiennymi klifami. Zapewniają też niezrównane zachody słońca. Phra Nang jest popularnym miejscem do wspinaczki skałkowej, snorklinku, kajakarstwa i zwiedzania jaskiń.

Małpią ścieżką do wypożyczalni kajaków

Monkey Trail to ścieżka spacerowa, która prowadzi z Ao Nang do spokojnej plaży Pai Plong Beach. Przy tej plaży znajduje się luksusowy resort, ale plaża jest ogólnodostępna i dobrze utrzymana. Trasa małpią ścieżką jest stosunkowo krótka i malownicza - biegnie przez dżunglę, a podczas spaceru mamy możliwość spotkania wielu małp (głównie makaków). Są przyzwyczajone do ludzi i nastawione pokojowo, ale trzeba pamiętać, że są to dzikie zwierzęta i dla własnego bezpieczeństwa nie należy ich karmić ani prowokować w żaden sposób.
Wejście na Monkey Trail znajduje się na końcu Ao Nang Beach, ścieżka wyposażona jest w drewniane schody i poręcze, idzie się około 20 minut po czym dochodzimy do małej urokliwej plaży Pai Plong Beach, na końcu której jest wypożyczalnia kajaków. Morze jest tu bardzo spokojne i nie baliśmy się pływać kajakiem z małymi dziećmi, to była super przygoda. Udało nam się dopłynąć z Pai Plon Beach do bezludnej Minao's Beach po drugiej stronie klifu.

Wycieczki z Ao Nang

Całe Ao Nang aż huczy od ofert przeróżnych wycieczek. Najpopularniejsze wśród wycieczek morskich to 4 wyspy (Ko Poda, Ko Gai (Wyspa Kurczaka), Ko Tub i Ko Mor), archipelag Phi Phi ze słynną zatoką Maya Bay (kręcono tu Rajską Plażę z Leo Di Caprio), wyspa Hong z laguną, wyspa Jamesa Bonda (Ko Tapu). Są również wycieczki wgłąb lądu. Najbardziej popularne cele to Emerald Pool (naturalny basen ze szmaragdową wodą), gorące źródła Klong Thom Hot Springs i Tiger Cave Temple (buddyjskie miejsce kultu). Nie jesteśmy fanami zorganizowanych wycieczek, dlatego zdecydowaliśmy się jedynie na kilkugodzinny rejs po archipelagu Ko Poda. Wycieczka (Four Islands Tour) była połączona ze snorklingiem i plażowaniem. Jednym z głównych punktów tej wycieczki jest Talay Waek (rozłączone morze), czyli ławica piasku między wyspami Tub (Koh Mor i Koh Thap), która wynurza się podczas odpływu. Można wtedy przejść z wyspy na wyspę pieszo, brodząc w płytkiej wodzie.

Archipelag Phi phi

Maya Bay

Kolory wody i piasku jakie tu zobaczycie są po prostu niesamowite. Archipelag Phi Phi jest jednym z najbardziej ikonicznych i fotogenicznych miejsc w Tajlandii. 
Nie ma co się czarować jest to również bardzo skomercjalizowane miejsce, które przyciąga tysiące turystów dziennie, zwłaszcza w szczycie sezonu (grudzień-luty). 
Przed pandemią Covid-19 dziennie na Phi Phi docierało 5000-6000 turystów, a liczba łodzi przewożących ludzi na te wyspy przekraczała 200. 
Decyzją tajskich władz słynna zatoka Maya Bay została zamknięta na ponad dwa lata. 
W styczniu 2022 ponownie umożliwiono odwiedziny pięknej Maya Bay, ale zostały wprowadzone ograniczenia w zakresie liczby turystów, aby chronić środowisko. Wprowadzono limity (około 300 osób max jednocześnie) oraz czasowe zamknięcia, aby umożliwić regenerację ekosystemu. Obecnie turyści mogą wejść na plażę, spacerować i cieszyć się widokiem, ale pływanie w wodzie nie jest dozwolone. Łodzie mogą cumować tylko w wyznaczonych miejscach z tyłu wyspy, aby chronić koralowce i przybrzeżną roślinność.

Bamboo Island

Idealnie jest połączyć wizytę w Maya Bay z plażowaniem na Bamboo Beach (znana też jako Bamboo Island, lub po tajsku Ko Mai Phai). Ta prawdziwie rajska plaża znajduje się nieco dalej od głównych wysp Phi Phi Don i Phi Phi Leh.
Położona jest na niezamieszkałej wyspie otoczonej białymi, piaszczystymi plażami i oblewanej krystalicznie czystą, turkusową wodą. Wokół Bamboo Island znajdują się rafy koralowe, które oferują doskonałe warunki do snorklingu i nurkowania. Bamboo Beach stanowi częsty przystanek podczas wycieczek po archipelagu Phi Phi, gdzie można odpocząć, popływać lub ponurkować. W przypadku naszego rejsu na Bamboo Beach serwowany był też lunch.

Koh Lanta Yai to większa z dwóch głównych wysp archipelagu Koh Lanta. Znajduje się w południowo-zachodniej części prowincji Krabi. Polecamy ją tym, którzy szukają spokojnego wyspiarskiego klimatu, naturalnego piękna i autentyczności. Ta wyspa ma przestrzeń, plaże wolne od tłumów, ciekawe stare miasto na palach, Park Narodowy na południowym cyplu, wioski Morskich Cyganów i naprawdę można się tu dobrze poczuć.

Kiedy najlepiej odwiedzić Koh Lantę Yai?

Najlepszy czas na wizytę to listopad-kwiecień, gdy pogoda jest sucha i słoneczna. W sezonie monsunowym (maj-październik) wiele miejsc może być zamkniętych, a morze jest wzburzone.

KoH Lanta YAI


Plaże

Plaże Ko Lanty nie są tak zjawiskowe jak te archipelagu Phi Phi, czy na półwyspie Railay. Piasek jest odrobinę ciemniejszy i grubszy, morze nie razi tu po oczach swoim turkusowym kolorem. Jest tu jednak coś, czego mogą Koh Lancie pozazdrościć wszystkie najpiękniejsze plaże - cisza, spokój i relaksacyjna atmosfera.
Infrastruktura nie jest zbyt rozwinięta, co daje możliwość kontaktu z dziewiczą przyrodą, a nie produktem komercyjnym, który dobrze wygląda jedynie na zdjęciu. Zwiedziliśmy wiele tutejszych plaż, bo na Koh Lancie mieszkaliśmy ponad miesiąc.
Najbardziej podobały nam się te na południowym zachodzie wyspy (takie jak Bamboo Beach, Klong Jark Beach, Ao Nui, Secret Beach), na które traficie jadąc w kierunku Parku Narodowego. Wielokrotnie mieliśmy plaże prawie wyłącznie dla siebie, ewentualnie trzeba było podzielić się plażą z małpami, waranami czy krowami 🙂 Najbardziej południowa plaża Lanty to ta, która znajduje się na terenie Parku Narodowego - jest również jedną z naszych ulubionych.

Park Narodowy Mu Koh Lanta

Położony na południowym krańcu wyspy park oferuje malownicze szlaki trekkingowe przez dżunglę (odpowiednie także dla dzieci), punkty widokowe i piękną piaszczystą plażę nad którą góruje latarnia morska. Szlak, który prowadzi przez dżunglę pozwala z bliska przyjrzeć się starym olbrzymim drzewom, są także drzewa kolczaste, egzotyczne rośliny. Można spotkać makaki, warany, wiele gatunków kolorowych ptaków. Przejście głównym szlakiem przez las deszczowy zajmuje średnio około 1-1,5 h. Na końcu schodzi się z dżungli na wspaniałą plażę, gdzie można odpocząć i popływać. Idealnym pomysłem na zakończenie wizyty w parku jest podziwienia zachodu słońca ze skalistego cypla, na którym stoi latarnia morska. Widoki są po prostu niesamowite i można się nimi cieszyć w ciszy i spokoju, bo nie jest to oblegane miejsce. Żeby tu dojechać wypożyczyliśmy skuter - dojazd jest dosyć krętą, momentami stromą drogą, trzeba zachować ostrożność. Na ulicy często grasują stada makaków. Jest to bardzo malownicza i ciekawa trasa.

Koh Lanta Old Town

Dawniej była to główna osada i port handlowy wyspy. Port nadal działa jako przystań dla tradycyjnych drewnianych łodzi rybackich i łodzi longtail, wykorzystywanych głównie do celów turystycznych. Do teraz zachował się autentyczny charakter tego miejsca z tradycyjnymi drewnianymi domami na palach. Dziś znajdują się tu głównie sklepiki, restauracje, galerie i lokale prowadzone przez lokalnych rzemieślników i artystów. Koh Lanta Old Town zamieszkuje mieszanka społeczności - Tajowie, Chińczycy, Chao Leh (Cyganie Morscy). Klimat jest zupełnie nienachalny, przyjaźnie lokalny. Można tu na przykład kupić genialny olej kokosowy do masażu, wyrabiany tradycyjną metodą przez mieszkańców i sprzedawany w małych buteleczkach bez żadnej etykiety. Jego jakość przewyższa najlepsze olejki do masażu znanych marek, które kosztują wielokrotnie więcej.
Można tu również znaleźć wyroby rękodzielnicze, ręcznie tworzoną biżuterię i inne pamiątki. Koh Lanta Old Town to z pewnością miejsce, które warto odwiedzić.
A na jedzenie polecamy Wam wybrać się do restauracji Pinto, która jest po prostu wybitna. Byliśmy tam kilka razy, w różnym towarzystwie i każdy wychodzi stamtąd zadowolony. Nasze top dania, które radzimy wypróbować to spring rolls, sałatka z papai, dania z krewetkami i koniecznie desery (nawet jeśli zazwyczaj ich nie zamawiacie) .

Wioska Chao Leh

Chao Leh, znani także jako Morsowie lub Sea Gypsies (Cyganie morscy), to jedna z najstarszych grup etnicznych zamieszkujących wybrzeża i wyspy południowej Tajlandii, w tym wyspę Koh Lanta. Ta społeczność zamieszkuje głównie wioskę Ban Sangka U na południu wyspy i od wieków jest integralną częścią kultury oraz historii Koh Lanty. Chao Leh to pierwotni mieszkańcy wysp Morza Andamańskiego, którzy od pokoleń żyją w bliskiej więzi z morzem. Ich tradycyjny styl życia opiera się na rybołówstwie i zbieractwie morskim. Dla Chao Leh morze jest nie tylko źródłem pożywienia, ale także domem, miejscem duchowych wierzeń i rytuałów. Ban Sang Ka-U to tradycyjna wioska Chao Leh, zbudowana na palach nad wodą, z drewnianymi domami i łodziami zacumowanymi przy brzegu.
Odwiedziliśmy to miejsce pierwszego stycznia 2023 w ramach odkrywania wyspy na skuterach. Jeden ze skuterów okazał się mocno sfatygowany i to właśnie mieszkańcy wioski pomagali nam w odpaleniu zdezelowanej maszyny. Ciekawie było przywitać rok 2023 obserwując spokojne życie w wiosce Cyganów Morskich.

prowincja Trang

KoH Mook (Ko Muk)

Krowy morskie (dugong dugon) przy pomoście

Nasze największe podróżnicze ekscytacje są bez wątpienia związane z fascynującą przyrodą w różnych częściach świata. Koh Mook pokochaliśmy z wielu powodów, ale tym co zdecydowanie zapadło nam w pamięć najmocniej było spotkanie oko w oko ze zwierzętami, o których istnieniu nawet wcześniej nie wiedzieliśmy.
Po przypłynięciu z Koh Lanty na Koh Mook dowiedzieliśmy się, że w pobliżu pomostu widywane są diugonie, zwane też krowami morskimi.
Powiedziano nam, że największa szansa na ich zobaczenie jest o świcie, gdy wokół pomostu jest jeszcze cicho i spokojnie. O wschodzie słońca wybraliśmy się na pomost, znajdujący się kilka minut drogi od naszego bungalowu. Już po chwili mieliśmy okazję zobaczyć wykurzające się z wody przedziwne stworzenie, zwane przez miejscowych dugongiem. Te łagodne roślinożerne ssaki morskie należą do rzadkich i zagrożonych gatunków. Wody wokół Ko Mook i pobliskich wysp, takich jak Koh Libong czy Koh Kradan są jednymi z nielicznych miejsc na świecie, gdzie diugonie są widywane regularnie. Na wyspie można też zobaczyć dzioborożce, ale nam się to niestety nie udało.

Emerald Cave (Szmaragdowa Jaskinia)

Na Ko Mook znajduje się niezwykła laguna z turkusową wodą i białym piaskiem, otoczona wysokimi klifami. Jedyna możliwość żeby się do niej dostać to wpłynięcie od strony morza do 80-metrowego tunelu, prowadzącego przez jaskinię.
Po przepłynięciu przez tunel dociera się do ukrytej rajskiej plaży. Jest to jedna z największych atrakcji Ko Mook, bardzo popularna turystycznie i miejsce to bywa potwornie zatłoczone, a przed jaskinią tworzy się kolejka łodzi z turystami, którzy kolejno wpływają wpław do jaskinii z czołówkami na głowach.
Ponoć już około 9 rano robi się tu tłoczno. My wybraliśmy się do Emerald Cave zupełnie sami, kajakiem wypożyczonym na pobliskiej plaży Charlie Beach. Wypłynęliśmy późno, a do jaskini wpłynęliśmy jakąś godzinę przed zachodem słońca. Na malutkiej plaży z turkusową laguną nie było już co prawda bezpośredniego słońca, ale za to mieliśmy to cudowne miejsce zupełnie dla siebie.

Plaże Ko Mook

Nasze dwie ulubione plaże na Ko Mook to Sivalai Beach na wschodnim cyplu wyspy i Charlie (Farang) Beach po zachodniej stronie. Sivalai ma drobny jasny piasek i jest bardzo czysta, gdyż jest przy niej umiejscowiony luksusowy resort z bungalowami. Sama plaża jest jednak ogólnodostępna i dzięki bliskości resortu - nie ma tu śmieci, które są prawdziwą zmorą niejednej azjatyckiej "rajskiej" plaży. Podczas odpływu na plaży można zobaczyć mnóstwo rozgwiazd.
Bardziej lokalną plażą, choć nie tak piękną jest Charlie Beach po drugiej stronie wyspy. Można tam dotrzeć pieszo robiąc sobie dłuższy spacer, lub skorzystać z usług tuk-tuk taxi, które bez problemu znajdziecie w centrum wyspy. Na tej plaży panuje luźna atmosfera, pod palmami rozstawione są liczne stoiska ze street foodem, a szeroka piaszczysta plaża i łagodne zejście do morza zapewniają możliwość wielu godzin wodnych zabaw, pływania, nurkowania i snorklingu.
Na tej właśnie plaży można również wypożyczyć kajaki i popłynąć nimi chociażby do Szmaragdowej Jaskini.

Hej, Witaj na pokładzie

Płyń z nami jeśli kochasz odkrywać świat na własną rękę, szukasz inspiracji podróżniczych i sprawdzonych miejsc noclegowych.

Zaobserwuj nas na Instagramie